To pytanie zadaje sobie wielu z nas: Jak zacząć oszczędzać pieniądze. Cały czas dążymy do tego, żeby mieć jak najwięcej pieniędzy. Nie chodzi o to, żeby posiadać wiele. Sens tkwi w tym, żeby pieniądze były narzędziem do polepszenia jakości naszego życia, a nie tylko nabywania nowych rzeczy.

Wiele osób mówi, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze. Może to i prawda. Jednakże pieniądze mają wpływ na wszystko, co jest ważne – zdrowie, wykształcenie, jakość życia.

Kim Kiyosaki

Nie masz jeszcze żadnych oszczędności

Nie chodzi tu o oszczędności rzędu milionów złotych, ale o kwotę, która pozwoli Ci przeżyć przez kilka miesięcy bez pracy. Jeśli dojdziesz do tego momentu, że uda Ci się odłożyć, poczujesz mniejszą presję i nie będziesz się tak stresować. Twoja głowa będzie spokojna i wszelkie decyzje podejmiesz rozsądniej.

Musisz zarabiać więcej niż wydajesz

To chyba oczywiste. I niech to będzie nawet mała kwota. Nie doceniasz krótkiego okresu czasu, dlatego szybko się poddajesz i nie widzisz sensu w tym, co robisz. 100 zł to nic, ale po 24 miesiącach to 2400 zł i możesz spokojnie przeżyć bez pracy w tym czasie. Jeśli boisz się inwestować, zacznij od lokaty i zapytaj w swoim banku. Zyski nie będę duże, ale mniejsza pokusa na ruszanie tych pieniędzy.

Rób analizę przychodów i kosztów

Jest to najlepsza metoda dla początkujących, zaczynających oszczędzać pieniądze. Czy to Ty? Sumiennie, każdy paragon, malutka rzecz. Możesz to zrobić na kartce albo w Excelu. Podziel je na koszty stałe i koszty zmienne. Koszty stałe to takie, które musisz płacić co miesiąc jak wynajmowane mieszkanie czy rachunek za telefon na abonament, rata kredytu. Natomiast koszty zmienne, czyli jedzenie na mieście, imprezy, a może wyjście do kina. Rób tak przez jakiś czas, do momentu aż będziesz miał kontrolę nad swoimi wydatkami i będziesz wiedział jakie wydatki są zbędne.

Nie lansuj się

Ileż to memów „Ja w dniu wypłaty, ja dzień po. Powiedz mi, dlaczego? Moim zdaniem to wcale nie jest śmieszne, tylko okrutne dla Ciebie. Zawsze próbuj sobie wyobrazić, że nie masz pieniędzy. Będzie to wspaniałe uczucie, kiedy przy następnej wypłacie powiesz sobie „wow, zostało mi trochę pieniędzy z poprzedniego miesiąca”. Zrobisz tak jeszcze raz.

Ledwo co zaoszczędziłeś trochę pieniędzy, a już wydajesz wszystko na nowy samochód, komputer, wakacje, a potem znowu nie zostaje Ci nic. Pamiętaj, zawsze mniej taką kwotę, żeby żyć przez kilka miesięcy bez stresu, a dopiero potem wydawaj. Spokój ducha jest najważniejszy.

Nawet jeśli robisz coś na pokaz, żeby zaimponować ludziom jaki to Ty nie jesteś, to w długim okresie, kiedy naprawdę będziesz bez pieniędzy, oni Cię prawie wszyscy zostawią. Osobiście swoje najlepsze relacje zbudowałam w momencie, kiedy nie było dobrze.

Kawa na mieście

Jest bardzo droga… Nawet jak wyjdziesz kilka razy w miesiącu to 100 zł już nie ma, a nie jest to niezbędny wydatek. Poza tym, jedzenie, jakieś napoje, słodycze… Oczywiście, od czasu do czasu, dlaczego nie? Ale widzę, że trend zmierza ku temu, że jest to kilka razy w tygodniu. Zobacz, ile wydajesz na takie rzeczy, pomyśl chwilę i zastanów się co zrobić następnym razem. Przyznam rację, jest to jedna z form integracji z ludźmi, ale jeśli są to Twoi dobrzy znajomi, lepiej umówić się u kogoś w domu, zrobić zrzutkę i wiecie co jecie, wydajecie mniej i macie dużo więcej. Można pójść na spacer czy spotkać się w bibliotece.

Uważaj na małe wydatki. Niewielki wyciek zatopi wielki statek.

Benjamin Franklin

W co inwestować?

To chyba najczęściej zadawane pytanie. Żeby to robić, trzeba mieć po prostu wiedzę. Żeby w coś zainwestować, trzeba włożyć w to także dużo wysiłku i mieć mniej więcej rozeznanie na rynku. Dla początkujących polecaną opcją jest… inwestowanie w siebie. Jeśli inwestujesz w siebie, w języki obce, w umiejętności miękkie i twarde, chodzisz na wartościowe kursy czy warsztaty (konkretne, a nie jakieś brednie i lanie wody), w pewnym momencie po prostu będziesz gotowy i wiesz jaką decyzję podjąć. Poza tym inwestowanie zawsze, ale to zawsze wiąże się z ryzykiem. Z mniejszym lub większym. Nigdy nie powinno się inwestować 100% swoich aktywów w jedną rzecz. Ale także nie wolno ich po prostu trzymać, dlatego na początek najlepsza jest chociażby lokata.

Moją filozofią jest: jeżeli mam jakieś pieniądze, to inwestuję je w nowe przedsięwzięcia, nie pozwalam im siedzieć w miejscu.

Richard Branson

Po prostu zostaw to

Kiedy dojdziesz już do wprawy i będziesz mógł spokojnie odłożyć „trochę grosza” każdego miesiąca, pamiętaj żeby nie cieszyć się za szybko i dalej odkładać pieniądze. Nawet jak zostanie więcej niż te zakładane 100 zł, wcale nie musisz tego wydawać. To po prostu świadczy o tym, że dobrze Ci poszło w tym miesiącu.

Koszty alternatywne

Nie możesz mieć wszystkiego w jednym momencie. Musisz zdecydować co jest ważniejsze. Wyjazd do Grecji czy zakup komputera do pracy? Oszczędzaj na rzeczach zbędnych, by mieć więcej na to, czego naprawdę potrzebujesz.

Szukaj oszczędności w małych sprawach

• Porównuj oferty na różnych stronach
• Szukaj kodów rabatowych (osobiście uwielbiam GRUPON)
• Korzystaj z Black Friday
• Czytaj gazetki, gdzie możesz zrobić taniej zakupy i tam się zaopatruj
• Możesz gotować na kilka dni i mrozić jedzenie (Niemcy tak robią, a są to mistrzowie oszczędzania)
• Szukaj dodatkowych zleceń (masz trochę wolnego i czujesz, że marnujesz czas, siedząc w domu)
• Rower/komunikacja miejska zamiast samochodu jeśli mieszkasz w miejscowości, gdzie infrastuktura miejska jest dobrze rozbudowana
• Rób zakupy z listą
• Staraj się nie jadać i nie pić na mieście, zabieraj zawsze ze sobą
• Nie musisz kupować co chwilę nowych książek, korzystaj z biblioteki
• Sprzedaj rzeczy, których nie potrzebujesz
• Nie wydawaj tyle na słodycze/papierosy/alkohol/imprezy

Na kim warto się wzorować?

Jeśli lubisz książki to polecam Roberta Kiyosaki „Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec”, a jeśli blogi to moim absolutnym góru jest Michał Szafrański. Tam jest po prostu wszystko na temat oszczędzania. Jest też kurs jego autorstwa „Pokonaj swoje długi” całkowicie za darmo.

Zdrowe podejście

Pamiętaj, żeby nie popaść ze skrajności w skrajność i absolutnie nic nie wydawać. Pieniądze są narzędziem, dzięki któremu możemy uczynić nasze życie lepszym, ale nie poprzez posiadanie ich, ale umiejętne gospodarowanie. Życie jest tylko jedno. Zmarnowanego czasu nikt nam nie zwróci, a pieniądze można zarobić zawsze. Uczmy się codziennie nowych rzeczy, dzięki pieniądzom i korzystajmy z wrażeń jakie daje świat, ale nigdy nie dopuszczajmy do sytuacji, kiedy nie mamy totalnie nic.

Jak Ty pochodzisz do oszczędzania? Czy jest to trudne dla Ciebie? Masz jakieś patenty na odłożenie trochę grosza każdego miesiąca? Czy oszczędzanie jest łatwe? Czekam na Twoją opinię w tej kwestii 🙂

Jeśli chcesz trochę zaoszczędzić na podróżach, to TUTAJ jest wpis jak zrobić to samemu.